Wczesnym rankiem, Taka usłyszał jakieś tupanie i wrzaski.
"Ślub Sarabi i Mufasy się zbliża." - pomyślał Taka.
Tymczasem była, to kłótnia Sarabi z Mufasą, gdyż Lwia Ziemia pogrążała się w najgorsze.
Faktycznie. Na lwiej ziemi nie było ni zebry, ni antylopy czy nawet jakiegoś ptaka.
To nie, było najgorszym problemem. Był nim, ślub Mufasy i Sarabi, na który szukali gości.
- Może by, to Zire? - zapytał się Taka, któremu Zira się podobała.
Jednak Mufasa i Sarabi popatrzyli na siebie i zaczęli zgodnie się śmiać. Taka smutny, pobiegł do Ziry.
Szukał jej, ale ona była z Tojo, z którym kiedyś Taka się przyjaźnił.
Podbiegł do, nich, ale po chwili się oddalił. Zira to wszystko widziała i popatrzyła na Takę.
Tojo, Zira i Taka/Skaza by Kacha111 |
Tam też, nie było żadnych zwierząt oprócz lwów. Na lwiej ziemi nie było nawet Zazu.
Z cmentarzyska słoni zniknęły nawet hieny, co Takę bardzo zdziwiło.
Na każdej, z ziem zapanowała... skaza.
Naszemu Tace, było smutno i położył się na skale. Odpoczynek przerwał mu Mufasa.
- Już wiem co było tym problemem! - uśmiechnął się do Taki.
- Co takiego?
- Jakby ci, to delikatnie powiedzieć.. - powiedziała Sarabi.
- Ty! - zaśmiał się wesoło Mufasa.
- Jesteś największą, skazą w okolicy. Zwierzęta się, ciebie boją. - dodał
Zrozpaczony Taka, nie przerywał sobie odpoczynku, a Mufasa ogłosił zwierzętom, że nie mają się czego bać.
Pokreślił, że ta ich skaza jest niegroźna i nie muszą się bać. Od tej chwili przyjęło się imię Skaza.
Smutnego Takę, przyszła pocieszyć Zira i go nawet liznęła.
- Nie gniewasz, się na mnie? - zapytała
- Nie.. Ziro.. ty mi się.. - powiedział Taka
- Też cię bardzo lubię, Skazo. - uśmiechnęła się, a Taka odwzajemnił uśmiech.
Od tej, pory Taka to Skaza, a Zira została przyjaciółką Skazy.
Zira i Taka/Skaza |
Super notka :)
OdpowiedzUsuńRysunek :) http://kacha111.deviantart.com/#/d52z4x6
OdpowiedzUsuńświetna notka Dalia (; ,a Kacha-świetny obrazek (;
OdpowiedzUsuń