piątek, 25 maja 2012

Dziewczyny Taki

Minęło już kilka miesięcy. Taka już jest lwim nastolatkiem, ale nie do końca usamodzielnionym.
Kochał Sarabi więc poszedł do niej. Jednak ukochana Taki nie miała dobrego humoru.
Cały ich spacer opowiadała w kółko to samo. 
"To nie sprawiedliwość głupia Lisabet." 
Taka nie dał jej dłużej o tym gadać, nie mógł niestety wytrzymać i powiedział. 
- O co chodzi.. Powiedz mi, bo ja dłużej nie zniosę. Skrzywdzę tego kto ci coś zrobi! 
- Nie o to chodzi - zachichotała Sarabi 
- Więc kochasz tylko Mufase?
- Wystarczająca odpowiedź? - Sarabi polizała Take (czyli dała mu buziaka gdyby ktoś nie zrozumiał)
- Opowiedz mi wszystko, co cię denerwuje, a ja to zmienię! - Taka po uszy zakochał się w Sarabi
Rozmawiali dość długo i wyszło to z tego, że Sarabi bardzo by chciała mieć małe lwiątko, ale jej matka się na 
to nie zgadza, gdyż jest jeszcze za młoda, opowiedział mu również, że nawet jeśli jest dojrzałą lwiczka  
tym bardziej już powinna mieć tego malucha, a martwi się, że kiedyś może zginąć więc chce je teraz, 
po tych słowach rozpłakała się i przeprosiła Takę, że mu powiedziała coś co nawet go nie zainteresowało. 
Tymczasem miał dziwną dziewczynę, która mając 10 miesięcy już pogania za maluchem. 
- To dużo odpowiedzialność z tym lwiątkiem, przemyśl to. - po tych słowach poszedł. 
Spotkał się z Sarafiną z która również była jego dziewczyną. 
Słyszał od niej nudne rzeczy, które ani trochę Taki nie interesowały, bo myślał o Sarabi. 
Po namyśle poszedł sobie od Sarafiny bez słowa i pognał do Ziry. 
Niestety, Taka nie był zbyt rozważny więc nie miał jednej dziewczyny.
- Kochanie, wszystko dobrze, tak? - zaciekawiła się
- Co myślisz o małym lwiątku?
- O czym ty gadasz! - warknęła Zira
- Przepraszam, myślałam, że lwice to kręci - zaśmiał się
Poszedł do pewnej dojrzałej ukochanej, która dawała mu dobre rady i nie wiedziała, że Taka ją kocha.
- Mogę wejść? - powiedział Taka, który wszedł do jaskini na Rajskiej Ziemi.
- Wejdź, a jak tam Sarafina? - powiedziała Kora
- Dobrze.
- Masz jakąś smutną minę o co chodzi.
- Moja dziewczyna chce mieć lwiątko.
Usłyszawszy to wiedziała, że to nie jest jej córka, gdyż nie wiedziała, że Taka tyle lwic kocha.
Ich rozmowa nie była wcale nudna Taka wciąż myślał o atrakcyjnej lwicy i w końcu powiedział.
- Dziewczynę mogę dla ciebie zmienić, piękna. - przez chwile zastanawiał się po co to mówił.
Wbiegł Natu i nawrzeszczał na Takę, a na dodatek Kora nie mogła się z nim już spotykać.
Zdesperowany Taka myślał, że w przyszłości jak będzie dorosłym lwem będzie z Korą.
Nie wiedział jak postąpić, co czynić.
Po namyśle wiedział już, że musi zabić Natu, gdyż to on był mężem jego ukochanej lwicy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W dalszych ciągach będzie Taka mordercą po raz pierwszy, blizna, Mufasa królem, dziecko Sarabi i Taki.

I wiele, wiele innych. ;) Tylko czytajcie mojego bloga. ;D 


Ten drugi rysunek zrobiła kacha111
;)

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Zajrzyj związane z notką http://kacha111.deviantart.com/#/d5164rs

      Usuń
    2. Super, wstawię na tą notkę. ;)
      Świetnie rysujesz.

      Usuń
    3. Dzięki :) A ty świetnie piszesz <3

      Usuń
    4. Trochę, ale bez przesady.. ;D

      Usuń